Czy niezależni weryfikatorzy budują narracje tych ludzi, którzy mają duże pieniądze? Czy niezależni weryfikatorzy to po prostu kolejny odłam mass mediów, mówiący tym samym językiem i tworzący tą samą rzeczywistość?
Demagog.org jest organizacją, która oficjalnie mówi, że jest zbiorem ekspertów, grupą ekspertów, która między innymi atakowała mnie, suwerennego PL i innych niezależnych ludzi. Co byście powiedzieli na taki argument, że najprawdopodobniej jedyną analityczką, która pracuje w Demagog - możemy opierać się na tym, co udało nam się ustalić patrząc na imiona i nazwiska osób pracujących w demagogu. Zapraszam Demagog.org, żeby to ewentualnie sprostował, jeżeli teraz mówię nieprawdę, chociaż zrobiliśmy wszystko, żeby posprawdzać wszystko z każdej strony.
Jedyną analityczką jest pani Aleksandra Ostapiuk.
Pani związana z zawodową medycyną i biotechnologią. Jest Pani jedyną osobą, która może powiedzieć, że ma cokolwiek do czynienia z analityką. Podaje pani również na swoim profilu LinkedIn, że przygoda z demagogią to wolontariat.
Chciałbym zapytać w takim razie na jakiej zasadzie firma taka jak demagog.org, bądź inny niezależni weryfikatorzy stawiają tezę, że mają wiedzę i mają wyłączność na wiedzę i takie osoby jak ja bądź inni walczący Polacy mylą się, są ruskimi onucami, bądź mówią nieprawdę?
Sprawdziłem co Państwo mówicie na temat panującej nam obecnie władzy i Pana Mateusza Morawieckiego.
Muszę powiedzieć, że pełen szacun. Muszę powiedzieć, że kiedy wchodzę w zakładkę Obietnice Demagog Pan Mateusz Morawiecki, to ja chyba dobrze widzę, że państwo sprawdzając, to co mówi pan premier nie podaliście ani jednej informacji, że jego obietnica nie została spełniona, tylko wszystkie są albo zrealizowane, albo w trakcie realizacji.... Państwu się chyba kompas moralny bardzo rozjechał. Rozumiem, że państwo stoi na stanowisku, że demagog.org czyli organizacja, która decyduje, który z Polaków ma prawo coś mówić, a który nie ma, kto mówi prawdę, a kto nie. I państwo u siebie macie postać pana Mateusza Morawieckiego i sprawdzacie jego obietnicę wyborczą i określacie wszystkie obietnice jako w trakcie realizacji, albo zrealizowane i to państwu się moralnie nie rozjeżdża. Co ciekawe, w przypadku Pana Prezydenta Andrzeja Dudy, macie troszkę twardszy orzech do zgryzienia, bo już tutaj nie jesteście w stanie czasami aż tak pływać jak w przypadku Pana premiera. W związku z tym daliście na część tych obietnic określenie częściowo zrealizowane, a część bez podjętych działań, jeżeli jest tam niewygodnie. Rozumiem, że na tym polega bycie niezależnym weryfikatorem w przestrzeni publicznej, że jeżeli jest coś, co państwu ewidentnie nie leży i musielibyście powiedzieć, że władza panująca mówi nieprawdę albo coś, co mogłoby spowodować, że więcej grantów nie dostaniecie, to nadajecie takiej osobie status - bez podjętych działań.
Dostaliście Państwo na okres 31 maja 2023 jeden z grantów. Państwo utrzymujecie się licznie z grantów. Dostaliście granty w wysokości 80 tys. dolarów z International Fact-Checking Network oraz Meta Platform. I teraz co to jest? Kto jest główną firmą, głównymi firmami, głównymi instytucjami, które wspierają ten program International Fact-Checking Network? Są wspierani przez m.in Bill and Melinda Gates Foundation., Google Inc. i Facebook. Także rzeczywiście gratuluję. Z pewnością wsparcie przez Państwa Gates, przez Facebooka i przez Googla wpływa, że Państwo jesteście niezależni. Zresztą co ja będę mówił, niech Polacy sami ocenią. Skąd spływają pieniądze do demagoga? Państwo opublikowali za 2021 rok.
Jako niezależny weryfikator, otrzymaliście z darowizny 13 tys. złotych rocznie. To strasznie mało. Skąd państwo macie pieniądze?
Współpraca = 1 649 641 zł.
Czyli Państwo jesteście uzależnieni od firm współpracujących, czyli od tych, które wam wpłacają pieniądze. Państwo nie idziecie oddolnie i Państwo nie jesteście weryfikatorami oddolnym. Nie stoicie po stronie ludzi, tylko jesteście uzależnieni od pieniędzy, od podmiotów współpracujących.
Źródło: https://youtu.be/atme4RJ2CZE
Przyszłość jest za rogiem, bliżej niż myślisz. Zainteresuj się Sztuczną Inteligencją i sprawdź o co w tym chodzi.
AI wyobrażam sobie jak komputer ze Startreka, któremu najpierw mówisz, a on wykona wszystko co chcesz.
Rozumiesz? Widzisz możliwości Tego?
Zdradzę ci Tajemnicę... zacznij uczyć się Sztucznej Inteligencji. Naucz się jak ona działa. Jeśli żałujesz, że nie byłeś Bezosem, twórcą Googla lub innym człowiekiem, który stworzył swoją potęgę w początkach Internetu....
Teraz idzie drugi przełom. Teraz możesz zmielić system. Teraz ty możesz być drugim Zuckenbergiem.
Możesz stworzyć coś wielkiego wykorzystując Sztuczną Inteligencję. Usiądź w fotelu i zamknij otwartą szczękę, bo ona uczy się wykładniczo. Dzisiejsza Sztuczna Inteligencja jest gorsza od jutrzejszej. Każdego dnia dostaje miliony zapytań. Trzy miesiące temu Sztuczna Inteligencja generowała takie sobie grafiki, teraz robi grafiki wooow. **Co będzie za miesiąc? **
Naucz się rozmawiać z Sztuczną Inteligencją. naucz się w jakich projektachj możesz ją wykorzystywać. Pamiętaj! Zadawaj pytania jak 5 latkowi, który ma zarazem największą wiedzę w całym świecie. Trzymaj kontekst, obsługa tego jest teraz kluczowa.
Już teraz wiele pracy może wykonywać Sztuczna Inteligencja i... pracodawca nawet tego może nie wiedzieć 🤯. Jedyne pytanie, kiedy wyrośnie z tego skynet? Za rok będziemy w innym miejscu, a za pięć lat? Nie mogę sobie tego wyobrazić.
Tutaj cię zaskoczę, już teraz większość artykułów w największych zachodnich mediach podających fakty pisane jest przez Sztuczną Inteligencję. Copyrighter korzystający z Sztucznej inteligencji zwolni copyrightera, który nie korzysta ze Sztucznej Inteligencji.
Czy Open AI będzie firmą większą niż Google? To pytanie może być śmieszne teraz, a za kilka lat może stać się rzeczywistością.
Czy świat będzie płacił za stronę internetową zrobioną w minutę tyle co za stronę zrobioną w dwa tygodnie?
Czy świat jest na to gotowy.
Praca to będzie wybór, a my będziemy koegzystować z robotami. Wiele pracy dostaniemy gratis, bo algorytmy będą mogły za nas to wygenerować. 4 rewolucja przemysłowa.
Przykłady sztucznej inteligencji:
https://openai.com/
https://midjourney.com/home/?callbackUrl=%2Fapp%2F
https://openai.com/dall-e-2/
https://chat.openai.com/chat
Supersoniczne pociski. Nowoczesne uzbrojenie, technologie niedostępne nawet Amerykanom?
Coś tu poważnie nie gra, a chodzi o to co w mediach głównego nurtu mówią na temat konfliktu na Ukrainie, ze szczególnym uwzględnieniem potencjału Rosji.
Jak się czyta media głównego nurtu to można dojść do wniosku, że Rosja jest jednocześnie w tym samym momencie pieruńsko słaba, osamotniona na arenie międzynarodowej.
Chińczycy wiedzą, że Rosja jest słaba i ją wykorzystują, a słabość Rosji jest tak daleka, że to już jest dosłownie kwestia bardzo krótkiego czasu, jak ta Rosja nie będzie w ogóle w stanie prowadzić działań zbrojnych na Ukrainie i konkretnie przegra ten konflikt, ba, przegra go z tak gigantycznym kretesem, że Ukraińcy być może odbiją nawet Krym.
Podobno mają do tego zdolność bojową i Amerykanie się boją. Co to będzie? Jak wspaniali i potężni Ukraińcy tak bardzo dokopią tej słabej Rosji, że aż odbiorą jej Krym?
To jest jedna narracja. Druga mówi, że Rosja jest silna i skoligacona z Chinami. Robią wspólne manewry wojskowe, a Rosja zmobilizowała kilkaset tysięcy żołnierzy. Może za chwilę zaatakuje Kijów. W ogóle zaatakuje drugi kraj i jest bardzo groźna, a ten konflikt będzie się toczył jeszcze bardzo, bardzo długo.
Nie byłoby w tym nic takiego strasznie dziwnego, no bo przecież ludzie się mylą, a co za tym idzie, opinie mediów głównego nurtu też mogą się mylić.
Czyli najpierw mówili, że będzie słaba, ale potem pojawiły się nowe informacje. No i jednak jest silna. Problem w tym, że artykuły, z których można wysnuć takie wnioski, pojawiają się w tym samym czasie.
Czyli wynika z tego, że zdaniem mediów głównego nurtu czy przynajmniej dużej części mediów głównego nurtu jako całości, Rosja jest jednocześnie słaba i silna, jednocześnie osamotniona i Chińczycy mają ich głęboko gdzieś, jak i bardzo z nimi skoligacona.
Ukraińcy są jednocześnie tak silni, że za chwilę mogą odbić Krym jak i potrzebują bardzo mocno pomocy, bo za chwilę będą musieli odpierać kolejny szturm na Kijów.
Wreszcie konflikt zbrojny tu czy tam lada chwila zakończy, jak nie będzie trwał jeszcze dłużej. Problem w tym, że nie mogą te stany rzeczy być prawdą w tym samym czasie. I to bardzo wiele mówi o tych samych mediach głównego nurtu, które chyba się nie zastanawiają, co piszą, albo też wiele mówi o ich podejściu do czytelnika.
No bo jeśli się zastanawiają, co piszą, to muszą zdawać sobie sprawę z tego, że to co piszą jest jawnie sprzeczne. A to znaczy, że oni uważają, że ich czytelnikom nie przeszkadza to, że serwują nam jawnie sprzeczne informacje. A to chyba też bardzo mocno o nas samych świadczy. Powiem szczerze, że będziemy tak karmieni taką sinusoidą, że raz będą nam mówić, że już jest dobrze, dobrze, dobrze, Ukraińcy za chwilę wygrają, a za chwilę będą mówić nie, nie, nie jest fatalnie, Tutaj Rosja naciera, a Rosja nie jest coraz silniejsza.
Transkrypcja: https://www.youtube.com/watch?time\_continue=135&v=TOkNLToAx4c&feature=emb\_logo
Niech rządzą nami najlepsi ludzie. Stale weryfikujmy ich pracę i rozliczajmy w każdej chwili.
Księgowa musi się starać, jeśli popełni błąd - sama prawnie odpowie za nieprawidłowości. ⏪⏩ Polityk nie musi się starać, jeśli np. wyda bezsensownie miliony, nic mu się nie stanie, jeśli należy do układu i jest posłuszny.
Księgowa musi skończyć studia kierunkowe, wiedzieć wszystko o księgowości. ⏪⏩ Polityk nie musi skończyć studiów politycznych i nic nie musi wiedzieć na temat rządzenia państwem.
Księgowa rozliczana jest co miesiąc ze swojej pracy. ⏪⏩ Polityka nikt nigdy nie rozliczy.
Księgowa musi się starać, jeśli nie będzie wystarczająco dobra, na rynku są tysiące innych księgowych. Klient szybko ją wymieni. ⏪⏩ Polityk nie musi się starać, wybrały go władze partii, musi być tylko posłuszny. Nawet jeśli został wybrany w wyborach bezpośrednich, to zawsze ma 4 lata, a pamięć społeczna to tylko 2 tygodnie.
Księgowa musi ciągle się dokształcać, prawo ciągle się zmienia. ⏪⏩ Polityk nie musi się dokształcać. Nikt żadnej wiedzy u niego nigdy sprawdza.
Księgowa musi być inteligenta. Musi w jasny i prosty sposób wytłumaczyć klientowi zawiłości prawne. ⏪⏩ Polityk nie może być zbyt inteligentny, widzieć wszystkiego i mówić zbyt jasno. Partia takich ludzi nie lubi.
Księgowa nie może złamać prawa. Zbyt szybka jazda samochodem może okazać się bardzo kosztowna. ⏪⏩ Polityka chroni immunitet i układy.
Istnieje wiele nieporozumień w temacie wiary i religii. Wielu uważa, że religia wzbudza w człowieku poczucie winy i żeruje na jego niskiej samoocenie. Przeciwnicy wiary twierdzą, że ludzie religijni to hipokryci, uzależnieni od własnej projekcji Boga.
*Sekularyzacja - zeświecczenie – zespół działań zmierzający do znacznego ograniczenia lub wręcz całkowitego wyeliminowania roli religii w społeczeństwie.
*Miazmaty - «demoralizujące lub destrukcyjne czynniki», daw. «wyziewy pochodzące z rozkładu organizmów roślinnych lub zwierzęcych»
Artykuł ten napisałem, gdy kolejny raz zbanowali mnie na mojej stronie na facebooku.
⚠ Ostatnio było cicho, ponieważ dokonałem myślozbrodni.
Aby system totalitarny działał prawidłowo, potrzebni są policjanci. Dużo policjantów.
W obecnych czasach policjantów możne zastąpić AI (sztuczna inteligencja). I właśni AI mnie namierzyła. AI wymierzyła mi natychmiastową karę, bez sądu i z całą surowością - zakaz wszelkiej publikacji. Dowiedziałem się, że każda kolejna myślozbrodnia będzie karana adekwatniej i bardziej surowo.
Od członka partii wymaga się nie tylko słusznych przekonań, lecz również prawidłowych reakcji i sądów. Człowiek z natury prawomyślny w każdej sytuacji będzie wiedział, bez zastanowienia się, co sądzić i jak reagować. Gruntowny trening myślowy, każdego dnia wtłaczany za pomocą mass mediów sprawia, iż członek partii z reguły niechętnie oddaje się jakimkolwiek głębszym rozważaniom, a często nawet tego nie potrafi. Jedna linia myślenia i oceniania rzeczywistości jest w nim głęboko zakorzeniona.
Głowa i serce członka partii mają być kierowane tzn. tryskać entuzjazmem lub pałać nienawiścią, kiedy trzeba. Niezadowolenie z jakości życia, prędkości biegu i stanu ducha specjalnie kieruje się na zewnątrz, a rozważania zdolne wywołać zmianę stanu rzeczy jest czystą abstrakcją niemożliwą do wykonania.
Indoktrynacja od najmłodszych lat pozwala zamykać oczy na błędy logiczne i nierozumienie najprostszych argumentów wrogich wobec przyjętej oficjalnej narracji. Jawne kłamstwa i nieprawdy odkryte w przyszłości tuszuje się tzw. “regulacją faktów”.
Z reguły im większa orientacja, tym większe omamienie. Najlepszym dowodem jest fakt, że prości ludzie nieznający żadnych szczegółów i żyjący poza propagandą mają najbardziej racjonalny stosunek np. do wojny. Dla nich wojna to po prostu ciągły kataklizm, który dosięga raz jedną, raz drugą stronę.
Bankier działający blisko topu światowego zdradza sekrety działania systemu finansowego na Ziemi.
— A o tych osiem i pół tysiąca osób. Czy możesz nam zdradzić, w jaki sposób działają oni teraz?
— Tak, oczywiście. Tych osiem, osiem i pół tysiąca osób wykorzystuje system finansowy. System finansowy opiera się na bankach i pieniądzach, z których korzystamy na co dzień. Mechanizm, z którego korzystają, to faktycznie system, który ma kształt piramidy. Na szczycie jest, tak jak mówiłem osiem i pół tysiąca osób, a zaraz pod nimi jest instytucja stworzona w 1930 roku. Powstała w Holandii i nazywa się BIS. Bank Rozrachunków Międzynarodowych z siedzibą w Szwajcarii. BIS nie tylko zarządza bankami i systemem finansowym. Tych 8 500 osób wydaje polecenia BIS w Bazylei. Oni z kolei przekazują te polecenia niższym poziomom systemu celem ich wykonania.
Pewnie kojarzysz Bazylea z porozumień tam zawartych. Porozumienia nazwana Bazylea 1, 2 i 3. Niektórzy o nich słyszeli lub czytali na ten temat w gazetach. W tych porozumieniach chodziło właśnie o BIS. Tak jak mówiłem, BIS powstał w 1930 roku i wywodził się z Holandii. I już w 1931 uznano BIS jako międzynarodowe centrum świata finansowego.
Każdy bank centralny należy do klubu BIS, który jest instytucją prywatną, a nie państwową. Jest dostępne porozumienie o siedzibie tej instytucji, które określa wszystkie jej cele. Zakres władzy, poziom autoryzacji, rodzaj wykonywanych operacji. Gdy czytasz te dokumenty, a są dostępne na ich stronie internetowej, to widać, w jaki sposób zawarto w nich wszystkie te zasady uznawane na całym świecie. Jak to, że BIS jest niezależne od Szwajcarii, choć ma siedzibę na jej terytorium. Czli, że ma immunitet i że jest ponad wszelkim prawem tego świata. Są nietykalni, mają całkowity immunitet. Nikt na tym świecie nie może ich trollować. Mają też własną policję, więc nie możesz krzyczeć pod ich siedzibą “łajdaki” czy coś w tym stylu, czy robić też inne rzeczy, bo nie ujdzie Ci to na sucho. Podsumowując, jest to powszechnie znany byt funkcjonujący poza jakimkolwiek prawem. Bank Rozrachunków Międzynarodowych BIS w porozumieniu o siedzibie pisze:
BIS ma zapewnioną nietykalność.
Artykuł drugi BIS ma całkowity immunitet.
Artykuł czwarty BIS ma całkowitą władzę nad pieniądzem.
BIS jest ponad prawem na całym świecie.
BIS jest poza czyjąkolwiek kontrolą. PiS jest wolnym bytem z własną policją.
(Instytucja, która de facto rządzi na świecie, jest całkowicie poza kontrolą demokratyczną.)
Instytut ten był też miejscem, w którym w czasie II wojny światowej, tak zwani wrogowie, naziści i alianci spotykali się, by razem handlować złotem np. zrabowanych Żydom, państwom czy innym ludziom. I z tej samej siedziby kontroluje się cały system pieniężny, tak by odpowiednia ilość pieniądza trafiała na tak zwaną podstawę piramidy, gdzie cała prawdziwa wartość się znajduje i skąd pochodzi. Podstawą jej jest zwykłe życie ludzie, ziemia, natura i tę prawdziwą wartość z podstawy piramidy się ludziom wydziera ku górze. Dokonują tego poprzez system finansowy. Pod bankiem centralnym BIS jest IMF (Międzynarodowy Fundusz Walutowy). Te dwie instytucje pomagają, a tak naprawdę tworzą one dług w tych państwach w taki sposób, by nigdy nie były w stanie go spłacić.
Specjalnie wyliczają odpowiednią kwotę po to, by tak właśnie się stało. To pozwala im trzymać państwa czy całe kontynenty w garści, jak np. ma to miejsce z Afryką bardzo bogatą w surowce. Dzięki swoim znajomościom wielkie koncerny mogą wydzierać państwom to, co najwartościowsze poprzez ściąganie opłat w naturze, owoców na poczet długu, którego nigdy nie będą w stanie spłacić. Więc płacą pracą, niewolniczą pracą, tak. I jedynym do tego warunkiem jest przekupienie szczytu piramidy w danym kraju, szantażowanie ich z wykorzystaniem dzieci poprzez odprawy i szantażowanie, cokolwiek wystarczyło przekupić i masz ich w garści.
(I nagle wiele dziwnych decyzji, które podejmowano, staje się takie mniej dziwne, jeśli założymy, że ktoś mógł być szantażowany.)
Oto więc pierwsza warstwa pod BIS 👉 Bank Światowy, (IMF) Międzynarodowy Fundusz Walutowy.
Kolejną warstwą są banki centralne. Wciąż są to podmioty prywatne. Są one niezależne od struktur państwowych. Jedną z takich instytucji jest Europejski Bank Centralny. Kiedyś w tej warstwie były też banki narodowe. Aktualnie pełnią one funkcje poboczne wobec Europejskiego Banku Centralnego, gdzie lokuje się “City”.
— Mówisz londyńskim City?
— Ono również jest samowystarczalne.
— Tak jak Watykan?
— Dokładnie tak. Takie miejsce jest też w Waszyngtonie. Na tym poziomie jest wiele takich bytów, które funkcjonują podobnie jak BIS w Bazylei. Tak samo jest z bankiem Watykanu w państwie Watykan. Londyńskie City zaś jest jednym z największych filarów systemu finansowego, który na przykład kształtuje cenę złota. Codziennie manipulują ceną złota. W ten sposób pakują ludziom pieniądze do kieszeni lub im je opróżniają. To sprawia, że londyńskie City jest takim samym sercem świata finansów. Jest bardzo ważnym mechanizmem w tym szerszym ujęciu w piramidzie, bo mówiliśmy wcześniej o jej strukturze. O BIS w Bazylei. Pod nim są Bank Światowy, Międzynarodowy Fundusz Walutowy, a pod nimi banki centralne, jak FED w Ameryce na przykład.
Kolejnym poziomem są zwykłe banki, ale też i giełdy.
Te samodzielne byty, o których mówiłem mają całkowity immunitet. Są jak samodzielne państwa, gdzie nikt ani nic nie jest w stanie im się sprzeciwić, włączając w to nawet ludzi tam pracujących. Oni też mają immunitet.
— Czy oni są na tym samym poziomie co BIS?
— Nie, BIS daje im polecenia do wykonania. Oni są centralą zarządzającą. Polecenia rozchodzą się w BIS na niższe poziomy.
— A więc również idą do londyńskiego city?
— Jak najbardziej. Wszystkim zarządza się z góry. Wróćmy więc do zwykłych banków. Pod nimi znajdują się korporacje.
— Dalej, poziom niżej są rządy, a dopiero pod nimi jesteśmy my, zwykli ludzie.
— Jednym z mechanizmów, jakie stosują, jest coś, co zaakceptowaliśmy jako normę to stopy procentowe. Pieniądz tworzony jest w oparciu o umowę opartą na długu.
— Weźmy np. tę kartkę papieru.
Idziesz do banku. Każdy z nas kojarzy te zasady. Prosisz o pożyczkę czy kredyt, składasz podpis. Kiedy to robisz, bank tworzy dług po Twojej stronie na Twoim koncie. I tworzy też kredyt po drugiej stronie. Idzie on na to, co chcesz kupić. Na samochód, dom itp. Od tej chwili dług należy do Ciebie. Tak więc z niczego cyfrowo w ten sposób tworzy się pieniądze.
W ten sposób oni tworzą wszystkie pieniądze na całym świecie w oparciu o dług. Ale to tylko fragment. Cała ekonomia opiera się na długu. Do tego dochodzi czynnik, który mogłaby się nazywać kosztami użytkowania, czyli stopy procentowe. W szkole cię uczą, że pieniądze na kredyt są wynikiem czyjeś ciężkiej pracy. Dlatego uzasadnione jest to, że otrzymuje też jakieś wynagrodzenie za pieniądze, które pożycza komuś innemu. Nie jest to prawdą, ale ważne jest to, że to np. 5% rocznie.
Te 5% nie zostało stworzone kontraktem opartym na długu. A to oznacza, że muszą ściągać wysokość oprocentowania z innej umowy, co skutkuje niedoborem na globalną skalę, który rodzi rywalizację na całym świecie i w rzeczywistości to jest przyczyną wszelkiego nieszczęścia dla jednostki i społeczeństwa, bo to 5% nieustannie płynie strumykiem z dołu piramidy ku górze. Wystarczy to przeliczyć. 5% przez 10 lat to po 10 latach jest 50%, po 20 już 100 procent.
Niedobór więc wciąż narasta. Aby, temu zaradzić tworzą umowy oparte na długu. Ma to miejsce na całym świecie, na wszystkich poziomach. Zadłużają się ludzie, rządy, firmy itd. Tworzą dług na długu i na długu. Dokładnie po to, by załatać te dziury, które sami zrobili zabierając ten 5%. Wysysają jak wampiry ze świata to, co wartościowe. Na tym to polega. Przez 20 lat zabierają 100% z tego co wyprodukowałeś i to jest przyczyną tego, że dług publiczny rośnie. Ale ten mechanizm zobaczysz wszędzie. Prywatne długi zwykłych ludzi też rosną, a potem widać to w raportach takich jak Oxam Novit o tym, że ogólnoświatowe badania wykazały, że 8 osób posiada tyle, co połowa ludzkości.
Jak to możliwe?
Nie chodzi tylko o spekulację, ale o stopy procentowe, które zabierają prawdziwą wartość z dołu i dodają ją tym u szczytu. Ostatnią rzeczą związaną z tą piramidą to zasady prawa, armie i oddziały policji, urzędy fiskalne i inne. Masz te wszystkie prawa, zasady i podmioty, które zapewniają, że dolna warstwa pozostaje na swoim miejscu tak, że nigdy nie przebiją się na szczyt do tych siedmiu milionów najbogatszych ludzi. Bardzo tego nie chcą, więc ta bariera jest bardzo szczelna. Dopóki ludzie nie zorientują się, jak działa system, są oszukiwani, okradani jak prawdziwa wartość. A prawdziwa wartość jest im zabierana, po to, by wzbogacić jeszcze bardziej tych bogatych. Dopóki ludzie tego nie widzą, dopóki trwają w nieświadomości, nic się nie zmieni. Mówię tu o starym porządku, bo całe nieszczęście wynika właśnie z tego modelu biznesowego. Sytuacja w Syrii jest wynikiem właśnie działania tego systemu. Chodzi o pozyskanie surowców. Wszystko to sterowane jest odgórnie przez jedną organizację. Szczyt piramidy deleguje im to zadanie.
— Jak mówiłeś wcześniej, idź za pieniądzem.
— Tak, ostatecznie o to toczy się gra. Więc, kiedy widzisz, jak zagarniają te dobra. Przyniosłem ze sobą artykuł z EONS Holenderski system kanałów informacyjnych. Każdy może to wygooglować. “Ceny gazu podnoszą inflację.”
Pomijając już fakt, że sam tytuł jest błędny, to interesująca lektura. Artykuł jest 9 lutego 2017 roku. Większość z tego, co tu opisują, jest wypaczeniem prawdy. Bo wzrost cen gazu wcale nie oznacza wzrostu jego kosztu. Wzrost cen gazu oznacza, że nasze pensje warte są mniej. Na cenę paliwa oprócz inflacji wpływ mają też. Popyt, podaż i manipulacja. Nasza waluta jest więc deprecjonowania, nasza siła nabywcza maleje. Na tym właśnie polega inflacja.
Jest to pomniejszanie naszej pracy. Właśnie dlatego w przyszłości jedna osoba z dobrą pracą była w stanie utrzymać całą rodzinę, a teraz dwie osoby pracując na cały etat, ledwie są w stanie to zrobić i wpadają w pułapkę kryzysu. Bo już 1,1 mln ludzi w Holandii jest zadłużonych tak, że z tych długów nie wyjdą. Więc to nie jest jakaś zmyśloną opowieść. A tu kolejny ważny fragment.
“Europejski Bank Centralny usiłował przez ostatnie dwa lata poprzez prowadzenie polityki utrzymania niskich nakładów i przez stałe drukowanie pieniędzy (produkują 80 mld euro poprzez kontrakty oparte na długu) zwiększyć inflację w eurolandzie do pożądanej wysokości prawie 2%.”
Czyli to oznacza, że oni kradną 2% rocznie naszej pracy i naszego produkowanego czasu, za który przecież dostajemy te pensje. W pełni świadomie zabierają nam 2%, a potem mówią, że to ceny rosną. To wierutne kłamstwo, to nasze pieniądze są deprecjonowane. To jest właśnie ich sposób działania. Tak więc oprócz stóp procentowych uważanych za normalne, jest też inflacja. Inflacja jest kradzieżą na wiele sposobów.
Zabiera się nam więc realną wartość. Mówimy teraz o mechanizmach finansowych, które wykorzystują elity, by zabrać nam to co ma prawdziwą wartość poprzez pieniądz i system finansowy. Robią to przez banki. Banki są w tym wszystkim kluczowe. Gdyby tylko ludzie zdali sobie sprawę, że wtłacza się nas w ten wyścig szczurów. Byśmy ciągle ze sobą rywalizowali, aby ciągle nam brakło. Powinni zrozumieć, jak działa system finansowy, który jest tak skonstruowany, by bogacze się bogacili, a biedni trwali w swej niedoli. Odsetki. Zapamiętajcie to, że chodzi o odsetki. Według danych wyliczonych przez ekonomistów 80 proc. ludności płaci odsetki przez całe życie, 10% płaci odsetki jak i na nich zarabia. Ostatnie 10% to ci, którzy na odsetkach tylko zarabiają. Już sam fakt ten ilustruje, na czym polega problem. Większość ludzi oddaje temu systemowi całe swoje życie. Jest mała garstka tych, którzy na tym systemie korzystają.
Przez ostatnie 30 lat spłacamy 13 mld rocznie. Samych odsetek od długu publicznego, a więc z podatków płaconych przez obywateli 13 miliardów idzie do prywatnych banków. I ponownie wszystko się dzieje w oparciu o pieniądz stworzony z niczego, poprzez kontrakty dłużne, z których państwo tak chętnie korzysta, rząd ochoczo gra według ich reguł i płaci bankom będącym w prywatnych rękach.
Płacimy opłaty za korzystanie z pożyczek. Gdybyśmy zatrzymali tych 13 miliardów rocznie samych odsetek z ostatnich 30 lat, to nie musielibyśmy wciąż tylko zaciskać pasa. Gdyby tylko ludzie uzmysłowimy sobie, że te pozorne, niewinne odsetki w rzeczywistości są lichwą. Wielkim czynnikiem zepsucia tworzącym ogromne problemy. Kiedy katolicy wciąż jeszcze rządzili Europą, odsetki były nielegalnej i karane śmiercią. Stąd za naliczanie odsetek groziła kara śmierci. Święte księgi uznają odsetki za wielki grzech. Jak w niektórych krajach, tak jak np. w islamskich bankach. Niestety nawet w nich powstały nowe modele wyliczeń, które w rzeczywistości są ukryte formą naliczania odsetek. Ale to banki islamskie ostały się najdłużej w nie naliczaniu odsetek…
Źródło: https://youtu.be/5hH6ZofpC_s
Czy brak naszej zgody na pełną inwigilację naszego życia, oznacza że jesteśmy przestępcami? Czy służby powinny wiedzieć o nas wszystko, byśmy byli bezpieczni ?
Kiedy kolejni politycy zamierzają wprowadzić prawo godzące w naszą prywatność, bardzo często używają dwóch argumentów: ochrona dzieci lub społeczeństwa przed terroryzmem. Czy nie godząc się na takie działania wspieramy terroryzm, albo świadomie utrudniamy wykrywanie pedofilów chcących zgwałcić nasze dzieci ? Pochylmy się jednak na chwilę nad tym argumentem, zadajmy sobie kilka pytań i spróbujmy na nie odpowiedzieć.
Nasze obecne społeczeństwo, programowane przez media (m.in. programy reality show), ale również społecznościowe stało się społeczeństwem ekshibicjonistycznym. Wrzucamy do serwisów informacje gdzie, z kim, co i kiedy robimy, obnażając swoje najbardziej intymne tajemnice. A może właśnie wszyscy powinni być przezroczyści, przede wszystkim dla służb, które strzegą naszego bezpieczeństwa ?
Czy nie godząc się na odebranie nam prywatności jesteśmy potencjalnymi terrorystami albo pedofilami? Z pewnością tak samo jak potencjalnymi zabójcami, bo mamy w domu nóż kuchenny, albo gwałcicielami, bo przecież 24/7 nosimy przy sobie narzędzie gwałtu. To czysta manipulacja, w ślad za którą idzie znany już i wielokrotnie używany argument: "jeśli nie masz nic do ukrycia, nie masz się czego obawiać.
Masz coś do ukrycia, skoro jesteś przeciw? Może jesteś....?" Jest to typowy zabieg erystyczny, odwracający uwagę od istoty problemu.
Kiedy udostępniamy wiedzę o każdym aspekcie naszego życia, każdy kto ma do niej dostęp wie, kiedy nie ma nas w domu, na co chorujemy, jacy jesteśmy, co mówimy, jakie mamy poglądy, z kim się spotykamy i jakie mamy plany. Być może to nic....dzisiaj. Zastanówmy się jednak, nie czy to co o sobie udostępniamy jest właściwe i kogoś urazi, ale kto to ocenia. To, co dziś jest niewinnym żartem, jutro może spowodować utratę przez nas pracy bądź konsekwencje karne. To, co dziś jest normalne, jutro może być przestępstwem. Żarty z Bronka, Jarka, albo z Andrzeja miały takie konsekwencje. A to tylko żarty lub wyrażenie własnego zdania. A kiedy już jesteśmy "na widelcu" okazuje się, że "odpowiednie służby" wykorzystują naszą prywatną nie szyfrowaną korespondencję, do której daliśmy im dostęp, billingi, dane bankowe, jako dowód. Dziś jesteśmy szarym Kowalskim, ale jutro być może chcielibyśmy coś zmienić, np naszą Ojczyznę na lepsze, odsunąć zdrajców i sprzedawczyków od władzy. Jeśli wszystkie nasze prywatne sekrety będą widoczne dla wszystkich, sądzicie, że nie zostaną wykorzystane ? Nie przestępstwa, ale sekrety, a różnica powinna być zrozumiała dla każdego.
Odpowiedzcie sobie teraz na pytanie: czy nie mając niczego do ukrycia, nadal nie macie się czego obawiać ?
Czy jestem manipulowany to złe pytanie. Pytanie brzmi jak bardzo jestem manipulowany.
Ideą manipulacji jest taka jej konstrukcja, by manipulowana osoba lub grupa osób nie była tego świadoma. Sama świadomość bycia manipulowanym powoduje, że mechanizm manipulacji przestaje działać. Każdy z nas ma swoisty bezpiecznik wykrywający manipulację, nikt przecież nie lubi jak się go "robi w balona". Ideą propagandy jest ten bezpiecznik wyłączyć. Aby to zrobić trzeba dokładnie wiedzieć jak i kiedy on działa.
Aby nie zagłębiać się w psychologię, uprośćmy temat, ale tak by zachować merytorykę.
Bezpiecznik przeciw manipulacji może zadziałać kiedy mamy wystarczającą wiedzę o technikach manipulacji, oraz jesteśmy skupieni. Aby te dwie rzeczy odciąć, stosowana jest maszyna propagandowa. Nie musi to być radio ani TV, może to być druga osoba, pewien mechanizm, wiadomość, lub przemilczenie faktów, lub połączenie tych rzeczy. Ideą propagandową zawsze jednak pozostaje wyłączenie naszego "bezpiecznika kłamstwa". Kiedy to się uda, wszystko inne jest proste.
Byśmy nie mieli wiedzy, stale zajmuje nas się czymś nieistotnym: zaczyna się w szkole od wtłaczania nas w odpowiedzi pod testy, posłuszeństwo wobec autorytetów. W mediach są to seriale, paradokumenty, igrzyska (sport). W życiu codziennym: logo chase, przynależność do grupy, ale też zubożenie i spowodowanie, że zamiast zdobywać wiedzę, rozmawiać, skupiamy się na zapewnieniu podstawowych życiowych potrzeb. Mamy być na tyle biedni by nie spowodować wojny domowej i rozruchów, ale nie tak bogaci, by się uczyć i móc wyrwać z "zaklętego kręgu" uzależnienia (np. od 500+, dopłat do ziemi, energii...). Jedną z najskuteczniejszych taktyk propagandowych i marketingowych są emocje. Mówi się że najlepsi sprzedawcy nie sprzedają produktu, tylko emocje. Mamy więc być stale nakręceni, stale walczyć, bać się (jedna z najsilniejszych emocji), nienawidzić. Emocje negatywne są najskuteczniejsze w manipulacji.
Pozytywne (miłość, przyjaźń) mogą z niej wyrwać. Dlatego tych się nie stosuje. A kiedy już jesteśmy przygotowani, wszystko staje się proste.
4,5 mln polskich złotych na jednego Polaka. Tyle są warte ukryte w polskiej ziemi skarby. 23 grudnia 1969 roku to dzień, który zmienił historię kraju położonego daleko w zimnej północnej Europie. Norwegowie odkryli ropę. Do udziałów w spółce wydobywczej dopuścili Amerykanów, ale zachowali pakiet większościowy. Norweską ropę po dziś dzień wydobywają Norwegowie. Czy ktoś uwierzy, że Polska jest krajem wielokrotnie bogatszym od Norwegii?
A co jeśli powiem ci, że ta sprawa jest milion razy ważniejsza od tego czy dostaniesz 3000zł na węgiel? Czy wtedy, zamiast złożyć papiery na węgiel, pójdziesz zaprotestować przeciwko przejęciu PGNiG przez Orlen?
Nie sądzę.
Oni też to wiedzą. Polskojęzyczny zarząd zdrajców i sprzedawczyków już wie od dawna, że doprowadził nas do bankructwa, więc co nam zostało? Poza tymi bogactwami pod naszymi stopami w tym kraju nie ma już niczego cennego, co można by sprzedać.
Obecnie państwo posiada 71,88 proc. akcji w PGNiG, 28,12 proc. należy do akcjonariuszy mniejszościowych. W PKN Orlen z kolei Skarb Państwa jeszcze do niedawna miał 35,66 proc., lecz zmniejszył swój udział do 31,14 proc. po sprzedaniu części udziałów PKO PB i PZU. Akcjonariusze mniejszościowi posiadają 64,34 proc. udziałów w koncernie.
Pamięć społeczna sztucznie wygenerowana przez massmedia to 3 tygodnie, Czy wykraczasz swoją percepcją mass medialną poza ten czas?
Strona polegała na odnajdowaniu wypowiedzi polityków i wraz z tymi kilkoma sekundami wypowiedzi, dowody na nieprawdę tego co delikwent właśnie mówił do kamery.
Taki youtube kłamstw polityków. Wiecie samemu coś takiego szukać to masakra, a każdy zawsze coś zapamięta, odnajdzie i wgra. Wkrótce pierwsze nagrania zaczęły spływać. Ich treść sama się komentowała.
Zainteresowanie portalem zmobilizowały jego twórcę do ulepszenia algorytmów. Wystarczyło, że użytkownik w jednym miejscu wrzucił filmik z wypowiedzią polityka, a w drugim miejscu coś, co pokazuje, że jest zupełnie odwrotnie. Następnie kliknął “utwórz film”. Automatycznie tworzył się film z wypowiedzią polityka i różnymi wstawkami wygenerowanymi na podstawie tego co wgrałeś jako dowody. Tworzyły się świetne filmy i było ich naprawdę dużo, portal był innowacyjny, piął się w górę.
Nastała nowa moda polityczna, a filmiki z portalu krążyły po necie jak stare dobre memy… Twórca po latach opisując swój wielki sukces i realny wpływ na politykę w Polsce powiedział.
— Trafiłem na rynek z odpowiednim produktem w odpowiednim czasie. Miałem szczęście.
Źródło fragmentu filmu: "Stary Dziad vs podwodni kosmici - Początek" z kanału Stary Dziad
Wiadomość o nowym chińskim silniku plazmowym, najnowsze odkrycia kwantowe, wolna energia na wyciągnięcie ręki, . Chciałbyś posłuchać takich wiadomości?
Aby zadać wam to pytanie, olśniło mnie w trakcie oglądania publicznych wiadomości (nieważne TVP, POLSAT CZY TVN). Podali wiadomość o nagrodzie nobla za badania kwantowe, które umożliwiają lepsze zabezpieczenie danych i szybszy przepływ informacji.
Wtedy wykrzyczałem.
— W końcu coś ciekawego! To jest to, takie informacje w wiadomościach chcę oglądać. — Więc z uwagą zacząłem słuchać, chcąc poznać szczegóły.
Ale zanim skończyłem to wykrzykiwać, już przeszli do swojej ramówki w TVP i pokazują Tuska i obowiązkowe 5 minut w wiadomościach pod tytułem “to wina Tuska”, czy "za Tuska było gorzej". Nie, żebym był zwolennikiem Tuska. Zresztą na TVN w tym czasie przeszli na Kaczyńskiego, tłumacząc jego oderwanie od rzeczywistości.
W każdym **Europejskiej informacji **usłyszysz tą samą mass mediową narrację. Wszystko wygląda spójnie i posiada autorytet publicznej telewizji,
Informacja typu: "Prąd podrożał".
Jak by do idiotów mówili.
Ja chcę analizę, z realnymi danymi, wykresy statystyki, dlaczego zdrożał? Gdzie w całym łańcuch dostaw były wzrosty? Dlaczego były te wzrosty — cokolwiek. Jeśli to się nazywa "Wiadomości", to ja chce konkretów.
— Dlaczego płacimy za koszty emisji CO2?
Niech mi to wszystko wyjaśnią, a nie same oczywistości. Jest tysiące ciekawych pytań, których żaden redaktor nie zadaje.
— Dlaczego zakupiono tak wiele preparatów na COVID?
— Dlaczego cukier nagle podrożał?
— Dlaczego w Polsce nie ma węgla?
— Komizm w mass mediach jest odgrywany bez żadnej merytorycznej odpowiedzi na te pytania. M.in dzięki takim pytaniom doskonale go widzę.
Zobacz inne 👉 https://www.prawda.to/szukaj
Jesteś przedsiębiorcą? Płacisz ZUS? A jak wygląda twoja sytuacja, gdy naprawdę zachorujesz?
W nocy umierałem, ból mięśni był nie do zniesienia. Nogi mnie rwały, a w przedniej części czaszki katusze i męka. Całą noc nie spałem.
Rano to samo, do tego dreszcze i poty. Nic nie byłem w stanie zrobić. Wziąłem wolne u szefa i leżałem w łóżku pod kołdrą w udręce.
Chcąc otrzymać L4 po ósmej zadzwoniłem do lekarza i umówiłem się na wizytę na godzinę 15:30. Na szczęście mój stan poprawił się około godziny 14:00.
Pamiętam wizyty u lekarza w czasach przed pandemicznych. Starszy lekarz zbadał, osłuchał płuca, posłuchał serca, zmierzył gorączkę, zajrzał do gardła.
Nic z tych rzeczy. Młodziutki lekarz, który chwilę wcześniej rozmawiał na teleporadach. Spytał co mi dolega i wysłał na górę po wymaz.
Na górze pielęgniarka wsadziła mi potyczek do nosa tak głęboko, jakby chciała wyciągnąć część mózgu. Po doświadczeniu z pierwszą dziurką, drugą zwinnie uchylałem, aby patyczek nie wchodził tak głęboko.
Test pozytywny — COVID.
Wróciłem na dół do młodziutkiego lekarza. Wciąż żadnych badań. Mówił szybko, ale głowa mnie bolała i nie zapamiętałem. Mówił coś o APAPIE i dawkowaniu. Myślałem, że da kartkę, ale nie dał. Wypisał L4 dwoma kliknięciami i... do widzenia.
Jeśli historia ludzi trwała dzień to przez 23 godziny 58 minut i 58 sekund dłubaliśmy patykami w ziemi. A przez dwie ostatnie sekundy odrzuciliśmy patyki i zbudowaliśmy komputery i polecieliśmy w kosmos.
Rozmowa dwóch naukowców. Brian Oliver rozmawia z Samanthą Geim podczas meczu koszykówki, który wspólnie oglądają w barze “Hell”.
Brian siorpnął łyk piwa i powiedział.
— Samantha, co zrobisz, jak wyrzucą cię z palestry? Oni cię zniszczą.
— Nie martw się, jest nas więcej, niż myślisz. Doszliśmy już do punktu zwrotnego, alternatywna historia ludzkości powinna zostać poddana, analizie i krytyce.
Brian zamyślił się i powiedział.
— Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.
— Tak rzeczywiście. Już 3 miliony lat temu na ziemi był gatunek Homo, który wytwarzał proste narzędzia. — mówił coraz bardziej ekspresyjnie — Więc co się stało 40.000 tysięcy lat temu, że człowiek współczesny stał się tak inny w całej ewolucji Ziemi?
Samantha wyrecytowała z pamięci.
— 40.000 lat to 1,3% czasu rozwoju człowieka. Czasem się zastanawiam, dlaczego ludzie się nad tym nie zastanawiają. Przecież okres, który dobrze znamy, ostatnie 2000 lat to 0,66% czasu rozwoju człowieka. Czyli przez 99,44% dłubaliśmy w Ziemi patykami, by nagle wytwarzać superkomputery i latać w kosmos? Jak im się to dodaje?
Samantha powiodła wzrokiem po barze, przyglądała się homo sapiens. Krzyczeli do telewizora z czerwonymi twarzami od alkoholu, podniecając się kolejnym zagraniem ich zespołu. Skąd się wzięliśmy na tej Ziemi? Czy Na Ziemi kwitła przed tysiącami lat pracywilizacja – źródło wszystkich starożytnych kultur? Dlaczego naukowcy ukrywają świadectwa jej istnienia?
— Brian — powiedziała na głos — wiem, że coś się zmienia, że to jest ten czas...
Obrazki źródła:
Lillyundfreya, licencja: CC BY-SA 3.0.
Dariusz Adryan, licencja: CC BY-SA 3.0.
Czy firma Szumowski Inwestment prała pieniądze wyciągane ze skarbu państwa?
Firma brata byłego ministra zdrowia. Firma Szumowski Inwestment powstała w 2016 roku i spółkę stworzyli udziałowcy z kapitałem początkowym:
Łukasz Szumowski 12.000 zł
Anna Szumowska 12.000 zł
Marcin Szumowski 28.000 zł
Minęły dwa lata od roku 2016 i w 2018 udziały zmieniły swoją wartość nominalną (cała rodzina państwa Szumowskich nie wykazała w tym czasie wielomilionowych zysków), i tak po dwóch latach:
Marcin Szumowski 28 280 000 zł
Anna Szumowska 12 120 000 zł
Bratanek pana ministra objął udziały w wysokości 12 000 000 zł
Źródło: Krajowy Rejestr Sądowy
Szumowski Investments została przekształcona w Si Assets.
Otrzymała z Unii Europejskie 54 miliony złotych. Po otrzymaniu dotacji nastąpiło zwiększenie udziałów rodziny Szumowskich.
Rodzina posiadająca udziały w wysokości 100 000 zł, chwilę po otrzymaniu kilkudziesięciu milionów złotych ze skarbu państwa, zwiększyć te udziały do 40 milionów złotych opisanych jako wniesieniu aportu, chociaż nigdy takich pieniędzy nie zarobili.
Czy tak wyprano pieniądze dla rodziny Szumowskich?
Ilu znacie ludzi wokół siebie, którzy są z natury źli, nikczemni?
Ilu znacie ludzi wokół siebie, którzy są z natury źli, nikczemni? Ilu znacie sąsiadów, którzy chcą przywłaszczyć coś Waszego? Ilu znacie takich, co mogliby zrobić Wam krzywdę, tylko po to, aby zniewolić Was, lub kogoś z Waszych bliskich? Ilu znacie ludzi, których jesteście pewni, że są faszystami, zagorzałymi homofonami, skrajnymi nacjonalistami, rasistami?
Ja nie znam NIKOGO TAKIEGO! Nie ma ludzi z natury złych, albo jest ich bardzo niewielu. Są to przeważnie jednostki z zaburzeniami psychicznymi. Tak myślę, choć mi ktoś pewnie zarzuci, jak to teraz modne, że nie jestem ekspertem. Nie jestem, ale żyję i widzę.
To teraz ostatnie pytanie: Jak to się dzieje, że wciąż wszyscy na siebie warczymy, kłócimy się do upadłego, jesteśmy nietolerancyjni, aż w końcu wyrzucamy siebie ze znajomych, wyzywając się od najgorszych? Może warto się zastanowić, że gdyby nasza miła sąsiadka nie oglądała wciąż wiadomości, a My byśmy nie śledzili w necie kolejnych newsów, które mają jeden cel – wzbudzanie emocji, przeważnie tych negatywnych, bo o wiele łatwiej je wzbudzić – to byśmy porozmawiali z Nią o czymś przyjemnym, twórczym, miłym, zwykłym?
I jeszcze jedno. Wg mnie nie ma również złych ludzi wśród polityków, wielkich tego świata, ludzi wpływowych. Psują się gdzieś po drodze. Ale zdarza się niestety, i często zdarzało w historii świata, że dochodzą do głosu ci, co w swoim geniuszu przywódczym są na końcu, są bliscy szaleństwa.
Czego nauczyła mnie moja mama?
Chyba jeden z najczęściej wykorzystywanych ostatnio przez media zwrotów. Do czego? O tym za chwilę... Czy wierzę w teorie spiskowe? Jeśli ktoś w nie wierzy, to tylko potwierdza, że są jedynie teoriami. Trochę przewrotnie bo… ma skłonić do myślenia.
Pamiętam moją ukochaną Mamę, która na trzy dni przed wprowadzanymi po raz pierwszy egzaminami do szkół średnich, sprawdzała stan mojej wiedzy z matematyki i fizyki. Była kiedyś w tych przedmiotach laureatką olimpiad, więc śmiało mogę powiedzieć, że wiedziała „co w trawie piszczy”, przynajmniej na poziomie szkoły średniej. Ze zgrozą stwierdziła, że ja kompletnie nic nie kumam, a dobre oceny dostawałem z rozbiegu, bo kiedyś coś tam wiedziałem, albo za tzw. „piękne oczy”, czyli z sympatii nauczycieli do mojej osoby. Niestety w małomiasteczkowych szkołach podstawowych lat siedemdziesiątych ubiegłego stulecia był to częsty proceder.
Przez trzy dni wałkowała ze mną matmę i fizę wciąż powtarzając jak mantrę: nie musisz umieć. Masz rozumieć!
I… o dziwo zdałem, choć wcale nie wkuwałem. A dlaczego zdałem? Bo przez te trzy dni (i noce) wałkowała ze mną nie formułki, nie regułki, nie wzory tylko** UMIEJĘTNOŚĆ LOGICZNEGO MYŚLENIA I KOJARZENIA FAKTÓW**.
Wracając do teorii spiskowych… Najprostszym sposobem zdyskredytowania działań ludzi, którzy próbują iść pod prąd, czyli są w opozycji do systemu, jest ukazanie ich jako ZWOLENNIKÓW TEORII SPISKOWYCH. Po co media mają się męczyć i UDOWADNIAĆ, że ktoś się myli! Jest to super pojęcie, super zwrot i super KLUCZ! Tylko niestety klucz, który zamiast otwierać, to zamyka umysły ludzi, przed możliwością skorzystania z umiejętności logicznego myślenia i kojarzenia faktów. A co im w zamian daje? Proste, krótkie, cyniczne skojarzenie, że ci myślący inaczej to z pewnością: antyszczczczczczckowcy, płaskoziemcy, foliarze, szury itp. A ludzie, czyli ich mózgi uwielbiają iść na skróty… Ciekawe, że ostatnio z niewiadomych przyczyn (czyżby?) do tej grupy dołączyły słynne już ruskie onuce, czy ruskie trolle.
Zamiast puenty gorąca prośba dla tych niewielu, którzy doczytali do tego momentu, aby tak szczerze, z ręką na sercu odpowiedzieli sobie na pytanie: ile razy już tylko słysząc, lub czytając o kimś, że jest zwolennikiem teorii spiskowych zrezygnowali z wysiłku, aby dalej słuchać tego, co ten ktoś miał do powiedzenia? I co? Klucz zadziałał?
Krótka rozmowa w barze.
Jesteśmy w barze, mój rozmówca nachyla się nade mną konspiracyjnie, mówi trochę bełkotliwym, pijackim głosem:
Nagle milknie, nachyla się jeszcze bardziej i szepcze mi do ucha, jakby odkrywał największą tajemnicę rządową:
Mój barowy kompan wytrzeźwiał trochę, więc postanowiłem dowiedzieć się czegoś więcej. Zadałem mu wprost pytanie:
Nic nie odpowiedział w pierwszej chwili, popatrzył, gdzieś w dal za mnie, jakby kontemplował, jakby głęboko się zamyślił. Odpowiedź jego była kwintesencją polityki. Powiedział wszystko - chociaż nie wprost.
Sposępniał, zamknął się w sobie i więcej już się do mnie nie odezwał.
Perspektywa patrzenia zależy od miejsca, w którym się stoi. Dwie trzeźwo myślące osoby mogą mieć zupełnie inne spojrzenie na rzeczywistość.
Rozmawia ze mną.
Rozmowa wyrwana z kontekstu
Ja.
- Ale PISA przecież kradnie tak jak PO. Z wielkimi hasłami na ustach i wielką chciwością w ukryciu.
Emeryt.
- Tak jak wiem, ale PIS chociaż trochę dzieli się z ludźmi. Zobacz 500+ i inne pieniądze za PO wszystko zostawało u kombinatorów, tutaj choć trochę dają tym biednym.
Ja
- Ale przecież oni nic nie mają, więc co mogą dawać? Oni rozdają pieniądze innych ludzi, zrównując wszystkich do jednego biednego poziomu, dodatkowo drukują i rozcieńczają pieniądze.
Emeryt
- Za PO byłoby jeszcze gorzej. Ci, chociaż się dzielą.
Ja
- Mówisz jak 3 minutowy spot z wiadomości TVP. Tam była taka ramówka, że jest źle, ale za PO było gorzej. Jak oglądałem wiadomości, to te 3 minuty zawsze były. Albo słynne to wina Tuska.
Mrużący prorok, Pinokio, Mateuszek kłamczuszek - wiele ma ksyw. Jaki system buduje? Nowy, pocovidowy. W jakim kraju? Okupowanym. Jest już blisko miski ryżu dla każdego obywatela. Biliony wydane na realizacje hasła “nic nie będziesz miał, a będziesz szczęśliwy”. Socjalizm aktywowany, reglamentacja wprowadzana, kryzys sztucznie wywołany. Może nie kartki, a bon? Bon pięknie brzmi, tak bogato. Wszystko stanęło oprócz dodruku pieniędzy. Żyjemy w najlepszych czasach dla polityków, w których bilionów szybko gromadzimy. Cieszmy się i radujmy, tak piękny kryzys nie może się przecież zmarnować.